Czy świat za druga stroną lustra byłby inny. Odwrócony o 180*?
Może, właśnie taki jest. Moi znajomi których znam w odbiciu już nie tak
dobre dusze. Telewizja mówiąca tylko prawdę, reklamy dłuższe od filmu no
chyba, że to Polsat. Fotele już nie tak miękkie, poduszki twarde jak
skała, kamienie jak waciki a zimna woda gorąca. Kurki w kranie na lewo,
płomień w kuchence zimny i prąd w gniazdku nie groźny. Litery lustrzane
lecz normalne dla lewusów czytających od prawej do lewej. Tylko
odwrotność o 180* lecz wymiar ten sam, bo przy zwierciadle płaskim
trudno o deformację wymiarowa. Stąd uśmiech prawdziwy w górę kącikami
ust zacieszający, łzy prawdziwe przy smutku i radości. Ostrza noży tnące
tak samo dotkliwie, rany gojące się tak samo długo. Czas płynący na
zegarach tak samo choć mechaniczne odwrotnie. Grawitacja taka sama a
skręt łańcucha DNA przeciwny. Reguła prawej dłoni w fizyce nadal byłaby
prawą lecz z punktu naszego położenia przed lustrem odwrotną do
rzeczywistości nam znanej. Ile sprzeczności pojawiłby się w uczuciach,
miłość wyrażona prawym sierpowym, nienawiść wolę nie myśleć. "Zbyt
długie patrzenie w lustro przywołuje demony z tego innego świata."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz